Dziś uczniowie klas 1-3 wyruszyli do DK Radlin na niezwykłą przygodę z Mikołajem, który... miał naprawdę ciężki dzień. Jego pomocnicy Elfy złapali dość nietypową chorobę – smutek. Kto by pomyślał, że nawet w krainie Mikołaja zdarzają się takie "emocjonalne przeziębienia"?
Zadanie nie było łatwe: Mikołaj musiał zdobyć aż 1000 dziecięcych uśmiechów, żeby uleczyć swoje Elfy. Ale spokojnie, nasz bohater, jak to Mikołaj, nie dał się opałom! Z pomocą dzieci, które śmiały się od ucha do ucha, udało się pokonać smutki i przywrócić radość do warsztatu świętego.
Przedstawienie było pełne śmiechu, magii i dowodów na to, że dziecięcy uśmiech ma prawdziwie uzdrawiającą moc.
A Mikołaj? Cóż, na pewno odetchnął z ulgą – z takim wsparciem może spokojnie przygotowywać prezenty na święta!